Korpo i pogoń za pieniądzem to nie dla mnie!
Całe życie towarzyszy mi potrzeba poczucia misji podejmowanych działań i możliwości wywarcia pozytywnego wpływu na świat.
Na co dzień działacz społeczny, gdzie angażując się w przeróżne rzeczy każdego dnia popycham ideę kreowania dobrego świata do przodu.
Miłośnik natury, wszystkiego co dzikie i bushcraftu - wielu określa mnie jako "człowiek lasu" (tak, zdarzało się nie wychodzić z dziczy przez niemal miesiąc). Fan aktywnego spędzania czasu, podejmowania nowych wyzwań, rozwoju osobistego, poznawania nowych kultur i ludzi - to w dużej mierze zaspokaja podróżowanie.
W podróży udowadniam sobie, że:
"Keep it simple" - jest możliwe,
"You`ve never finished learning" - świadomość tego nakręca mnie jeszcze bardziej,
"Jeśli myślisz, że coś jest niemożliwe przyjdzie osoba, która o tym nie wie i to po prostu zrobi" - lubię być tym co robi.
Wyrusz ze mną
Podróżuję bo...
…żadne zdjęcie nie będzie równać się pięknu moich wspomnień.
…żadne opowieści nie poruszą serca tak jak przeżyte chwile.
Moje podróżnicze marzenie...
Ogrom ciekawości do świata i poczucie, że być może mogę więcej niż robię buduje jedno: pewnego dnia spakować się i zobaczyć świat żyjąc w podróży.
Podczas pobytu poznajesz społeczeństwo, które różni się od reszty kraju. Społeczeństwo, które jest spokojniejsze, milsze i bardziej szczere w emocjach do obcych. Mimo wrażeń istnego tłoku, dzicz buduje tam majestatyczne miejsca. Na miejscu masz poczucie, że piękno wywodzi się z synergii natury z żyjącymi tam ludźmi.
Dzikie ścieżki Cairngorms
Szkocja
Miejsce, które zaskakuje nawet zimą, można odbyć tam niezwykłą podróż pośród gór i przełęczy. Szlaki, na których niewielki strumyk do uzupełniania wody, kolejnego dnia zamieni się w rwącą rzekę, zaś górskie wschody słońca mogą być owinięte w scenerię bajki disneya.
Hiszpańska strona górskiego medalu
Pireneje
Mimo, iż kocham Polskie góry i uważam je za bardzo niedocenione, Hiszpańskie Pireneje skradły moje serce! Mimo dość “suchej scenerii” odbywając podróż co kilkanaście minut napotykałem na miejsce, w którym chciało się zostać co najmniej kilka dni.
Moje poprzednie wyprawy
40km kajakiem w krajobrazach Roztoczańskiego Parku Narodowego