Zdjęcie flagi Unii Europejskiej
Logo

Menu

Zdjęcie z programu wyjazdu

Odkryj zaginione miasto Ciudad Perdida w Kolumbii

Nic tak nie rozpala wyobraźni, jak zaginione miasta położone praktycznie pośrodku niczego. Opuszczone i zapomniane, później często odkrywane przez przypadek, dzisiaj stanowią pamiątkę dawnych czasów, świadcząc jednocześnie o potędze dawnych cywilizacji. Jedna z takich osad – Ciudad Perdida – znajduje się w Kolumbii i stanowi jeden z najważniejszych zabytków z czasów prekolumbijskich nie tylko w tym kraju, ale w całej Ameryce Centralnej. Odkryj to niezwykłe miejsce razem z nami podczas wyprawy do Kolumbii (https://solisci.pl/wyprawy/kolumbia-nieodkryta-perla-ameryki-poludniowej/)!

Skąd się wzięło miasto Ciudad Perdida?

Miasto Ciudad Perdida, znane przez miejscowych również jako Teyuna, zostało założone prawdopodobnie około 800 roku naszej ery. Składały się na niego liczne wyrzeźbione na zboczu gór tarasy (do dzisiaj zachowało się ich 169), kilka małych okrągłych placów oraz sieć łączących je dróg wyłożonych kamiennymi płytami. Drogę do osady w końcowym jej odcinku stanowiło natomiast około 1200 stopni wykonanych z kamienia. Założycielami i mieszkańcami Ciudad Perdida była ludność Tayrona. Mianem tym określa się kilka plemion żyjących w górach Sierra Nevada de Santa Marta w Kolumbii, które jednak pomimo pewnej odrębności etnicznej, współpracowały ze sobą na różnych płaszczyznach, utrzymując między innymi relacje handlowe. Na co dzień ludność ta trudniła się rzemiosłem, rybołówstwem i uprawą warzyw i owoców – głównie kukurydzy, pomidorów, awokado, ananasów oraz guawy. Znana była także jako doskonali wojownicy, a do dziś krążą legendy na temat złota i innych dóbr pogrzebanych pod miastem. Początkiem końca Ciudad Perdidy była hiszpańska konkwista, która w dość krwawy i agresywny sposób podbijała tereny Ameryki Południowej od przełomu XV i XVI wieku. Chociaż mieszkańcy miasta bronili się przed kolonizatorami dość długo i zaciekle, podzielili oni los innych plemion prekolumbijskich – zostali zmuszeni do ucieczki i ukrywania się. Dzisiaj na terenie gór Sierra Nevada de Santa Marta żyje kilka plemion uważanych za potomków ludu Tayrona, są to między innymi społeczności Arhuaco, Wiwa i Kogi. Po tym, jak opuszczono Ciudad Perdida, osada popadła w zapomnienie i pozostawała nieznana aż do lat 70. XX wieku, kiedy to odkryli ją poszukiwacze skarbów. Jednak co ciekawe, przedstawiciele niektórych endemicznych grup etnicznych twierdzili, że ich plemiona wiedziały o istnieniu tego „zaginionego” miasta i regularnie odwiedzały go, jeszcze zanim zaczęli docierać do niego ludzie z zewnątrz.
Zdjęcie z programu wyjazdu
Zdjęcie z programu wyjazdu

Kiedy odwiedzić Ciudad Perdida?

Kolumbia znajduje się obrębie klimatu równikowego, co oznacza, że panuje tam względnie stała temperatura z rocznymi amplitudami rzędu 5-10°C, a deszcz, w zależności od odległości od równika, pada albo codziennie, albo tylko przez kilka konkretnych miesięcy w ciągu roku. Kiedy więc odwiedzić Ciudad Perdida, by pogoda była jak najbardziej sprzyjająca? Najlepiej celować w miesiące pomiędzy grudniem a kwietniem, kiedy średnia temperatura powietrza wynosi pomiędzy 23 a 30 °C, a opady, o ile występują, są sporadycznie.

Wyprawa do Ciudad Perdida

Zaginione miasto położone jest w Parku Narodowym Tayrona (https://solisci.pl/park-narodowy-tayrona-w-kolumbii-przyrodnicze-bogactwo/), w gęstej dżungli, a czas niezbędny do pokonania drogi, która do niego prowadzi, liczony jest nie w godzinach, tylko dniach. Do przejścia jest aż 40 kilometrów, co w zestawieniu z błotnistymi ścieżkami, kilkakrotnymi przeprawami przez rzekę oraz przebijaniem się przez gęste zarośla stanowi nie lada wyzwanie. Jednak trud włożony w drogę szybko wynagradza sama Ciudad Perdida. Zdjęcia wykonane w tym miejscu jedynie potwierdzają, jakie jest ono zachwycające i majestatyczne. Czy warto więc je odwiedzić, pomimo takiego wysiłku? Zdecydowanie!
Zdjęcie z programu wyjazdu
Zdjęcie z programu wyjazdu

Kolumbia w solistowym stylu

Chociaż Ciudad Perdida jest piękna i przyciąga turystów z całego świata, to nie jedyne miejsce, które warto odwiedzić (https://solisci.pl/kolumbia-w-sercu-amazonskiej-dzungli/), będąc w Kolumbii. Dlatego też podczas przygotowywania planu wyjazdu musieliśmy się dobrze zastanawiać, co zobaczyć i co zaplanować, by każdy był zadowolony. Możemy jednak z całą pewnością stwierdzić, że ostateczny kształt, jaki przybrała nasza solistowa wyprawa do Kolumbii (https://solisci.pl/wyprawy/kolumbia-nieodkryta-perla-ameryki-poludniowej/), jest o wiele bardziej niż satysfakcjonujący. Zobacz więc, co na Ciebie czeka i nie czekaj z rezerwacją miejsca! Dołącz do nas już teraz!