Najciekawsze wulkany Nikaragui
Powodów, by odwiedzić Nikaraguę może być nieskończenie wiele. My mamy ich co najmniej 3 i są to Masaya, Cerro Negro oraz Maderas i Concepción. Każde z tych określeń to nazwa wulkanu. I choć w tym kraju można je liczyć w dziesiątkach, to te trzy (a w zasadzie cztery) koniecznie trzeba zobaczyć, bo choć nie są najwyższe, zdecydowanie można je uznać za najbardziej interesujące i oferujące najwięcej wrażeń. Oto najciekawsze wulkany w Nikaragui.
Wulkany w Nikaragui
Nikaragua, podobnie jak inne kraje Ameryki Środkowej, położona jest w strefie wulkanicznej, przez co może poszczycić się naprawdę sporą liczbą wulkanów, również tych czynnych. Są one bardzo zróżnicowane zarówno pod względem swojej aktywności, jak i usytuowania, co dodatkowo zachęca do ich odwiedzenia. Jednak wyprawa do Kostaryki i Nikaragui to nie tylko wulkany, ale także karaibskie plaże, dzikie dżungle i pozostałości po kulturach starożytnych. Jeśli chcesz wiedzieć, co dokładnie te dwa kraje mają do zaoferowania, koniecznie przeczytaj ten wpis na naszym blogu.
Wulkan Masaya – zajrzyj w „Usta Piekieł”
Biorąc pod uwagę wysokość, wulkan Masaya, a raczej kompleks wulkaniczny Masaya-Santiago, nie wypada zbyt spektakularnie ze swoimi 635 metrami. Jest on jednak wciąż aktywny, a jego ostatnia erupcja, która zaczęła się w 2015 roku, trwa do dziś. Jest to chyba jedyny wulkan w Nikaragui, a już na pewno jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie można zobaczyć płynną magmę znajdującą się we wnętrzu ziemi. Dodatkowo nie przyjęła ona postaci gładkiego lustra, a wzburzonych fal, przez co jeszcze bardziej adekwatna wydaje się nazwa wulkanu La Boca del Infierno (pol. Usta Piekieł) nadana przez konkwistadorów przybyłych na tereny dzisiejszej Nikaragui w XVI wieku. W świadomości mieszkańców istniał on jednak również wcześniej – okoliczni Indianie traktowali go jako miejsce święte i jako takie otaczali czcią, nazywając Popogatape, czyli górą, która parzy.
Położony w Nikaragui wulkan Masaya – Santiago posiada aż 3 kratery – Santiago, Nindiri i San Pedro. Obok nich znajduje się jeszcze jeden, niestety już wygasły – San Fernando. Chociaż wulkan ten uznany jest za aktywny, do wypływu lawy ostatni raz doszło w 1772 roku.
Sam wulkan Masaya położony jest w pierwszym i jednocześnie największym parku narodowym w kraju – Parque Nacional Volcan Masaya. Obejmuje on teren 54 kilometrów kwadratowych wokół kompleksu składającego się z 2 wulkanów i 5 kraterów. W parku, prócz niezwykłej aktywności wulkanicznej, można podziwiać również liczne gatunki zwierząt, w tym owady i nietoperze oraz dziką roślinność.
Wulkan Cerro Negro i volcano boarding
Cerro Negro to kolejny czynny wulkan w Nikaragui, który koniecznie trzeba zobaczyć. Zalicza się do jednych z najmłodszych w tej części Ameryki – za początek jego aktywności przyjmuje się rok 1850. Od tego czasu doszło już aż do 23 erupcji, z czego ostatnia miała miejsce w 1999 roku. Jego aktywność (przynajmniej na ten moment) nie przeszkadza jednak w uprawianiu volcano boardingu, czyli sportu polegającego na zjeździe po stromym zboczu pokrytym zastygniętą lawą. Wykorzystuje się do tego specjalnie zaprojektowaną deskę, która zmniejsza tarcie, pozwalając osiągać prędkości rzędu kilkudziesięciu kilometrów na godzinę.
Jednak ten położony w Nikaragui wulkan można polecić nie tylko miłośnikom mocnych wrażeń – z jego szczytu rozciągają się przepiękne widoki na okolicę, w tym również na inne wulkany.
Maderas i Concepción – wulkany na wyspie
Maderas i Concepción to kolejne dwa godne uwagi wulkany w Nikaragui. Są one o tyle szczególne, że pomiędzy nimi rozciąga się wyspa Ometepe położona na największym jeziorze Ameryki Środkowej. Choć obecnie zamieszkuje ją kilkanaście tysięcy osób, nie zawsze tak było. Jeszcze kilka wieków, przed pojawieniem się europejskich kolonizatorów, była ona bezludna, a zamieszkujący okolice jeziora Indianie uznawali ją za miejsce święte i odwiedzali wyłącznie w celach religijnych, między innymi po to, by grzebać szamanów i odprawiać rytuały. Ślady wierzeń dawnych ludów można podziwiać w miejscowych muzeach, a na wyspie wciąż są prowadzone badania archeologiczne.
Ometepe jest warta odwiedzenia nie tylko ze względu na dwa czynne wulkany – Concepción (1610 m n.p.m.) oraz Maderas (1326 m n.p.m.), z których roztaczają się przepiękne widoki, ale również specyficzną atmosferę tego miejsca – życie płynie tam bardzo wolno, tocząc się własnym rytmem.
Zobacz z nami najciekawsze wulkany Nikaragui
Wszystkie wspomniane wyżej wulkany i o wiele więcej zobaczysz, wybierając się z nami do Ameryki Środkowej. Wyprawa do Nikaragui i Kostaryki 2021 – 2022 to świetna okazja, żeby zobaczyć jedne z najpiękniejszych zakątków świata, a przy okazji uszczknąć swobodnego i pełnego satysfakcji życia lokalnych mieszkańców. Wciąż szukasz argumentów, że ta wyprawa jest dla Ciebie? Tutaj znajdziesz ich jeszcze więcej.