Wyjechał coś zjeść
Jego królestwem jest marketing w Klubie Podróżników Soliści, do którego dołączył po samotnej wyprawie do Azji w 2017 roku. Destynacje wypraw wybiera przez pryzmat lokalnej kuchni, dlatego jednym z jego ukochanych kierunków są właśnie kraje azjatyckie. W życiu potrzebuje nieustannie nowych bodźców, sajgonek i wyzwań, dlatego w podroży czuje się najszczęśliwszy. ?
Kim jestem?
Podróżuję, bo...nie mogę usiedzieć w miejscu :) Jedno z lepszych uczuć, jakich doświadczyłem w życiu to powrót do przyjaciół i rodziny po długiej podróży. Czy dlatego podróżuje? Pewnie w jakimś stopniu też, jednak głównymi powodami wyjazdów jest głęboka chęć doświadczania nowych rzeczy, kultur, a przede wszystkich jedzenia! Moje podróżnicze marzenie...Mieć świadomość, że widziałem już wszystko i ze spokojem mogę wybrać miejsce na resztę życia :) Czy jest to możliwe?! Sprawdzę. Moje 3 supermoce...Dosięganie do najwyższych półek w sklepie, umiejętność jedzenia między obiadem, a kolacją, reagowanie na wszystko z uśmiechem! Kraje, w których byłem...Kambodża, Tajlandia, Malezja, Singapur, Wietnam, Islandia, Egipt, Tunezja, Grecja, Austria ,Chorwacja, Cypr, Czechy, Francja, Niemcy, Włochy, Monako, Holandia, Portugalia, San Marin, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwajcaria, Ukraina, Wielka Brytania, Watykan,