Nie ma większego szczęścia, niż spełniające się marzenie.
W podróży czuje się jak ryba w wodzie. Nie straszne jej trudne warunki, nocleg w namiocie, czy kąpiel w lodowatym strumyku. Podejmując wszelkie decyzje, stara się iść za głosem serca, by w przyszłości nie żałować straconych okazji. Takie myślenie doprowadziło ją pewnego dnia na lotnisko, z plecakiem i trzymanym w dłoni one-way ticket. Zasadą był brak planu, brak ograniczeń czasowych, zamiast tego uśmiech na twarzy i dobry humor w sercu. Dzięki temu autostopem i jachtostopem pokonała trasę prowadzącą od Meksyku, aż po Ziemię Ognistą, poznając niesamowitych ludzi i doświadczając wielu niezapomnianych przygód. Wszystko to, jak mówi, składa się na najlepsze 1.5 roku jej życia, a Ameryka Południowa stała się jej drugim domem. Krótki pobyt w Polsce wystarczył, by uzależnienie od podróży ponownie wezwało do odkrywania, wspólnie z Solistami, kolejnych zakątków planety.
Kim jestem?
Podróżuję, bo...uwielbiam, gdy w życiu ciągle coś się zmienia. Nie potrafię usiedzieć długo w jednym miejscu, a monotonia to coś, czego boję się dużo bardziej, niż pająków, czy ciemności. Często zbaczam z typowych turystycznych szlaków, by poznać prawdziwy i realny obraz danego kraju, z jego lokalną ludnością, jako priorytetem. Moje podróżnicze marzenie...odwiedzenie wszystkich państw świata Interesuje mnie zarówno rowerowa wyprawa po Australii, ale też lot helikopterem nad Alaską, obserwowana z końskiego grzbietu Mongolia, czy jazda jeepem w Namibii… Moje 3 supermoce1. W każdych okolicznościach potrafię doszukać się pozytywnego aspektu. 2. Narzekanie zastępuję dobrym humorem. 3. Nie ma dla mnie sytuacji bez wyjścia, zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie. Kraje, w których byłam...Meksyk, Belize, Gwatemala, Salwador, Honduras, Nikaragua, Kostaryka, Panama, Kolumbia, Wenezuela, Ekwador, Peru, Chile, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj, Brazylia, Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Norwegia, Irlandia, Wielka Brytania, Belgia, Holandia, Niemcy, Czechy, Czarnogóra, Chorwacja, Grecja, Izrael