img bottom

Wyprawa na Kazbek. Co trzeba wiedzieć? Informacje

Szukasz kolejnego inspirującego miejsca na trekking? Kazbek to szczyt, który naprawdę warto wziąć pod uwagę, jeśli chcesz nie tylko nasycić się pięknymi widokami, ale i zdrowo zmęczyć. Jak się przygotować do takiej wyprawy? Dlaczego akurat Kazbek i Gruzja? Zobacz, czego możesz się spodziewać, wyruszając na ten pięciotysięcznik!

Czy wejście na Kazbek jest trudne?

Kazbek (5 054 m n.p.m.), który jest jednym z najwyższych szczytów Kaukazu, podobnie jak Elbrus (5642 m n.p.m.) i Tebulosmta (4492 m n.p.m.), stanowi popularny cel wysokogórskich trekkingów w Paśmie Bocznym. Chociaż zdobycie go nie należy do wypraw technicznie trudnych i zazwyczaj nie wymaga używania specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego, to jednak ze względów na bezpieczeństwo swoje i współtowarzyszy konieczne jest odpowiednie przygotowanie logistyczne oraz posiadanie dobrej kondycji fizycznej. Przydatne może okazać się także pewne doświadczenie – dla wychodzących na Kazbek trekking ten nie powinien być pierwszym w wysokich górach.

Innym elementem, który ma wpływ na to, jak pod względem trudności wypada wyprawa na Kazbek, jest pogoda. Choć góra pozostaje dostępna dla podróżników przez większą część roku, panują tam zmienne warunki atmosferyczne i terenowe, dlatego też niezbędne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu turystycznego oraz odzieży zapewniającej komfort termiczny nawet podczas bardzo niskich temperatur.

Jak wejść na Kazbek?

Jeśli chcesz zobaczyć, ile do zaoferowania ma Kaukaz i Gruzja, szczyt Kazbek z całą pewnością Ci to umożliwi. Jak wygląda wyprawa na ten pięciotysięcznik? Przede wszystkim należy pamiętać, że to nie jest zwykły spacer po górach, a Kazbek to lodowiec, co już samo w sobie przenosi ten trekking na wyższy poziom – wędrowanie po skutym lodem terenie jest bardzo wymagające i niezbyt chętnie wybacza błędy. Pomimo znacznej wysokości, na jakiej leży Gruzja, trekking na Kazbek wymaga także aklimatyzacji. Ta może przebiegać szybciej lub wolniej, w zależności od kondycji organizmu, jednak nie należy tutaj niczego przyspieszać ze względu na wysokie ryzyko wystąpienia choroby wysokościowej.

Na Kazbek można wyjść różnymi drogami, jednak najczęściej rusza się z Kazbegi, obecnie Stepancminda. Jest to niewielka turystyczna osada położona w północno-wschodniej części kraju. Odwiedzają ją jednak nie tylko ci, którzy chcąc zobaczyć, jak piękna jest Gruzji – lodowiec Kazbek również ma tutaj wiele do powiedzenia. Już samo podziwianie go zapiera dech w piersiach, więc wcale nie trzeba go zdobyć, by czuć się usatysfakcjonowanym swoją gruzińską wyprawą.

Ile kosztuje wejście na Kazbek?

Samo zdobycie szczytu nie wymaga uzyskania żadnych dodatkowych pozwoleń, a co za tym idzie, nie wiąże się z dodatkowymi opłatami. Co jednak trzeba wliczyć w koszty, planując Kazbek? Wyprawy taka jak ta nie należą do tanich ze względu na konieczność posiadania odpowiedniego sprzętu turystycznego, w tym między innymi: butów alpinistycznych, liny, raków, czekana, kasku, uprzęży, czy plecaka wspinaczkowego. Niezbędny jest także namiot oraz śpiwór dostosowane do niskich temperatur. 

Jeśli znów chodzi o Kazbek i wyprawę, cena, obejmuje również noclegi na szlakach, jeśli decydujemy się korzystać z punktów oferujących tego typu usługi. W takich przypadkach do podstawowych kosztów podróży (przelot, hotele, wyżywienie), należy doliczyć jeszcze te kilkadziesiąt lari gruzińskich. Jednocześnie dodatkowy wydatek może stanowić wynajęcie lokalnego przewodnika albo zdecydowanie się na transport bagaży na początkowym odcinku.

Gruzja z Solistami

Wyprawa do Gruzji to wyjątkowa okazja, by zobaczyć ten majestatyczny szczyt na własne oczy. Wprawdzie nie mamy w planie trekkingu na Kazbek, ale znajdziemy się w jego pobliżu, mogąc podziwiać tę górę z bliska. Gruzja może być wspaniałą przygodą, nawet jeśli nie planujesz trekkingu na Kazbek. To kraj o tak wielu możliwościach, że pobyt tam mija błyskawicznie, a pozostałe po nim wspomnienia długo zachowują swoje kolory. Przekonaj się o tym, wyruszając na rubieże Europy razem z Solistami!