Wielorybie safari – niezwykła atrakcja

Wieloryby to przepiękne, majestatyczne ssaki, które wciąż można oglądać w ich naturalnym środowisku. Obecnie istnieje co najmniej kilka miejsc na świecie, do których warto się wybrać na takie morskie safari. Warto jednak pamiętać, że nie w każdym z nich obserwowanie wielorybów jest możliwe przez cały rok, bo zwierzęta te przemieszają się, pokonując niekiedy dość znaczne odległości. Zobacz, gdzie szanse na ich zobaczenie są największe.

Chociaż słowo „wieloryb” jest powszechnie znane i stosowane, to zwierzę o takiej nazwie… nie istnieje. Mianem tym określa się bowiem potocznie kilka różnych gatunków z rzędu waleni, między innymi płetwala błękitnego i karłowatego, humbaka, kaszalota oraz wala szarego i południowego. Wszystkie te zwierzęta zaliczane są do ssaków, a nie ryb, na co wskazuje ich morfologia.

Niestety większość dużych waleni jest obecnie zagrożona wyginięciem, co jest wynikiem przede wszystkim szeroko zakrojonego wielorybnictwa mającego miejsce do połowy XX wieku. Chociaż działania na rzecz ochrony tych przepięknych ssaków podejmowane są już od kilkadziesiąt lat, wiele populacji wciąż nie odbudowało się na tyle, by można było być pewnym przetrwania ich gatunku. Dlatego też, jeśli morskie safari z wielorybami znajduje się na twojej liście rzeczy do zrobienia, raczej nie czekaj, aż stanie się niemożliwie do wykonania.

Wieloryby występują praktycznie we wszystkich oceanach, podpływając niekiedy dość blisko wybrzeży. Jako zwierzęta migrujące przemierzają wody za swoim pożywieniem, szukając cieplejszych obszarów, w których mogłyby spędzić część roku, lub też w celach rozrodczych. Z tego względu w wielu miejscach możliwość ich zobaczenia ogranicza się więc niekiedy do dość krótkiego okresu, wynoszącego zaledwie kilka tygodni. Są jednak i takie lokalizacje, gdzie żyją na stałe i można je podziwiać przez cały rok.

Oglądanie wielorybów na Islandii cieszy się obecnie dużą popularnością, chociaż ten rodzaj turystyki ekologicznej zaczął rozwijać się tam zaledwie 30 lat temu. W islandzkich wodach mieszkają aż 23 gatunki waleni, w tym płetwale karłowate, humbaki i kaszaloty spermacetowe, które wykorzystując tamtejsze bogactwo pokarmu i odpowiednie warunki naturalne, obrały te terytoria za swój dom. Aby zaliczyć wyprawę na wieloryby na Islandię do udanych, wcale nie trzeba daleko wypływać, bo wiele gatunków można oglądać przez cały rok, wybierając jeden z wielu portów, z których prowadzi się obserwacje, jako punkt startowy.

Planując nasze solistowe wyprawy, po prostu nie mogliśmy nie uwzględnić możliwości zobaczenia wielorybów na Islandii. W trakcie wyprawy Islandia Classic nasza morska ekspedycja wyruszy z portu w Reykjavicku, by w ciągu 3 godzin zatoczyć koło po zatoce Fax. Przy odrobinie szczęścia możliwe będzie zobaczenie takich gatunków jak humbaki, morświny, czy inne wieloryby, które wybrały jej wody na swoje siedlisko.

Natomiast w przypadku dołączenia do wypraw Islandia Interior lub Islandia Extreme, punktem startowym dla obserwowania wielorybów jest położony w zatoce Skjálfandi Husavik. W trakcie tej wycieczki koniecznie nastaw się na moc wspaniałych przeżyć, które może zafundować zobaczenia płetwali karłowatych, humbaków, a okresowo nawet płetwali błękitnych, gdy wynurzają się z wody w celach zaczerpnięcia powietrza.

Sprawdź też inne nasze wyprawy do Islandii!

Chociaż specyfika wód RPA jest tak różna od warunków panujących wokół Islandii, tam również można spotkać wieloryby. Niewielkie miasteczko Hermanus, położone około 120 km od Kapsztadu, słynie z corocznych wizyt tych łagodnych olbrzymów, przepływających tamtędy mniej więcej od początku lipca do listopada. Zwierzęta te podpływają na tyle blisko, że można je zobaczyć nawet z lądu. Wśród gatunków możliwych do zaobserwowania wymienia się między innymi wieloryba biskajskiego południowego i kilka rodzajów orek.

Miasteczko Hermanus jest jedynym z punktów, które obejmuje nasza wyprawa do RPA.

Wśród wielu atrakcji, jakie przewiduje nasza solistowa wyprawa na Azory, znajduje się także obserwowanie wielorybów. Wody, które otaczają wyspy archipelagu Azory, są domem dla wielu gatunków waleni, w tym także płetwali błękitnych i kaszalotów. Jednak w trakcie kilkugodzinnego rejsu można zobaczyć nie tylko te piękne ssaki, ale również latające ryby, czy żółwie morskie.

Oglądanie zwierząt w ich naturalnych środowiskach może być nie tylko niesamowitym doświadczeniem, ale także wyjątkową lekcją przyrody. Włączając w plany naszych podróży wycieczki do siedlisk dzikich gatunków, zawsze wybieramy firmy, które organizują je w sposób odpowiedzialny i dbają o komfort podglądanych zwierząt.

Gotowi na przygodę?