Uluru święta góra Aborygenów – dlaczego warto ją odwiedzić? Ciekawostki

Uluru (Australia) to jedno z najbardziej zdumiewających miejsc świata. Wciąż nie do końca zbadane oraz owiane tajemnicami zachwyca na wiele różnych sposobów, przyciągając jak magnes nie tylko fanów fotografii. Co dokładnie do zaoferowania ma góra Uluru? Dlaczego warto ją zobaczyć? Poznaj najważniejsze ciekawostki na temat tego miejsca!

Góra Uluru, nazywana również Ayers Rock, lub po prostu The Rock, jest formacją skalną położoną w centralnej części Australii na Terytorium Północnym. Ze względu na ogromne znaczenie przyrodnicze i kulturowe zarówno samą skałę, jak i położony wokół teren w 1958 roku objęto ochroną, tworząc park narodowy o nazwie Uluru-Kata Tjuta National Park. Samo Uluru w Australii uchodzi za święte miejsce Aborygenów, co dodatkowo potwierdzają malowidła naskalne znajdujące się w tamtejszych jaskiniach. Co więcej, dla ludu Anangu skała ta stanowi centralny element wielu legend i świętych historii. Jednocześnie z ich języka pochodzi też nazwa, która od lat 80. XX wieku została uznana za oficjalną. Jeśli określenie Uluru wydaje Ci się nieco dziwne, pomyśl, że język, którym posługiwali się Anagu, nazywa się pitjantjatjara… Europejska nazwa to znów Ayers Rock. Uluru zyskało ją dzięki europejskim osadnikom chcącym upamiętnić w ten sposób premiera Australii Południowej, Henry'ego Ayersa.

Nietrudno zastanawiać się, patrząc na Uluru, jak powstało. Jego historia sięga 550 milionów lat wstecz (tak, ta skała może pamiętać dinozaury). Formacja powstała z osadów, które zgromadziły się na dnie starożytnego morza i z czasem przekształciły w jednolitą skałę, piaskowiec arkosowy. Po upływie około 150-250 milionów lat, pod wpływem procesów tektonicznych, zaczął się on wypiętrzać, tworząc specyficznie ukształtowaną powierzchnię. Obecny kształt góry Uluru jest znów efektem zachodzących procesów geologicznych i erozyjnych. Skała ma dość gładką powierzchnię z licznymi pęknięciami i szczelinami. Co charakterystyczne, góra Uluru wyróżnia się specyficznym czerwonym kolorem, który jest wynikiem obecności tlenku żelaza na jej powierzchni. O wschodzie i zachodzie słońca przyjmuje ona intensywne odcienie czerwieni i pomarańczy, natomiast w ciągu dnia może wydawać się brązowa lub nawet fioletowa.

W całej Australii nie ma drugiego takiego miejsca jak Uluru. Dlaczego warto odwiedzić górę i otaczający ją park narodowy?

O tym, jak bogaty jest świat przyrodniczy Australii, nie trzeba nikogo przekonywać. Nie inaczej jest z Uluru National Park, gdzie żyją endemiczne gatunki jaszczurek i węży, w tym mulga zwyczajna czy zagrożona wyginięciem liopholis kintorei. Podobnie, swoje siedliska mają tam wyjątkowe, charakterystyczne dla środkowej Australii rośliny, które jako jedne z niewielu przystosowały się do życia w surowych, pustynnych warunkach.

Uluru, święta góra Aborygenów, jest jednym z najbardziej ikonicznych miejsc Australii. Zmieniająca kolory formacja skalna stanowi ważny symbol nie tylko rdzennych mieszkańców, ale także potomków europejskich osadników. Warto przy tym wspomnieć, że znajduje się ona na liście światowego dziedzictwa UNESCO, co też o czymś świadczy.

Jeśli wciąż nie jesteś przekonany/a, co takiego ma skała Uluru, pomyśl o tym, jak bardzo jest fotogeniczna. Wyrastająca pośrodku niczego, zmieniająca odcień w zależności od kąta padania promieni słonecznych stanowi doskonały obiekt do fotografowania, a jej urok docenią i amatorzy, i dobrze rozeznani w branży.

Oddalony od zabudowań Park Narodowy Uluru jest doskonałym miejscem do obserwowania nocnego nieba. Niezanieczyszczone światłem zapewnia doskonałą widoczność, a otaczające go rozległe tereny sprawiają, że można się poczuć jak ostatnia osoba we wszechświecie.

Ze względu na to, co to jest Uluru i jak wiele znaczyło dla rdzennej ludności, dla wielu osób wizyta w tym miejscu ma wymiar duchowy. Panująca wokół atmosfera spokoju pozwala czerpać energię z tej świętej, pełnej mistyki formacji skalnej.