
Święto zmarłych po meksykańsku
W Polsce obchodzimy Zaduszki i Wszystkich Świętych, w USA (i coraz częściej w Europie) halloween, a w Meksyku w tym czasie odbywa się Día de los Muertos – Święto Zmarłych. Założenia są podobne, różnica jest jednak zasadnicza: podczas gdy polskie święto ma charakter smutny i kontemplacyjny, Meksykanie podchodzą zupełnie inaczej do spraw życia i śmierci. Día de los Muertos jest festiwalem śmierci, kolorów i zabawy. A to wszystko w cieniu rozwijającego się kultu Santa Muerte, uznawanego za najmroczniejszy kult na świecie.
Día de los Muertos – co to jest?
Meksykańskie święto zmarłych Día de los Muertos ma charakter radosny (ale nie komiczny) i jest festiwalem pełnym barw, muzyki, tańca i turpistycznych elementów. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że święto traktowane jest bardzo poważnie i jego celem nie jest naśmiewanie się ze śmierci; ma więcej wspólnego z naszymi Zaduszkami, niż to się na pierwszy rzut oka wydaje. Obchody Día de los Muertos zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Kiedy wypada święto zmarłych w Meksyku? 1 i 2 listopada. Według wierzeń właśnie wtedy zmarli mogą powrócić do swoich bliskich, ale nie po to, by ich straszyć czy nawiedzać, lecz po to, by móc z nimi spędzić trochę czasu i nacieszyć się wzajemną obecnością. Dusze zmarłych należy radośnie przywitać i wskazać im drogę do domu. Na cmentarzach zamiast zadumy i tysięcy zapalonych zniczy panuje radosna atmosfera, zabawa i rodzinna fiesta. Smutki i płacze nie są wskazane.
Część osób rozpoczyna obchody już 28 października, większość jednak zaczyna 31 października, wtedy to przygotowuje się ofiary dla dusz dzieci, których nie zdążono ochrzcić. Obchody 1 listopada przebiegają w spokoju w domowym zaciszu, w kościołach ustawia się ołtarze, a w niektórych domach przygotowuje się własne ołtarze dla zmarłych. Słynny festiwal i radosne obchody zaczynają się 2 listopada, dokładnie o północy.
Podróżnik, który będzie miał szczęście trafić do Meksyku w trakcie święta zmarłych, może być mocno zaskoczony, jak odmienne są tam zwyczaje. Ale trzeba pamiętać, że tam idea śmierci jest zupełnie inna. Meksykanie nie uważają jej za temat tabu i nie boją się jej. Jest ważną częścią życia. Meksykańskie tradycje i wierzenia związane z Día de los Muertos wywodzą się jeszcze z tradycji azteckich liczonych na ponad 3000 lat, choć niektórzy badacze wskazują na europejskie korzenie.
Listopadowa wyprawa z Solistami do Meksyku przewiduje między innymi uczestnictwo w obchodach Día de los Muertos, wizytę w Muzeum Śmierci i wejścia do miejsc, gdzie turyści nie bywają. To także doskonała okazja, by poznać inne wierzenia i tradycje Meksyku.
Santa Muerte – kult śmierci. Co trzeba o nim wiedzieć?
Śmierć w kulturze meksykańskiej i wierzeniach zajmuje bardzo ważne miejsce i nic dziwnego, że wokół niej wytworzył się specyficzny kult śmierci – Santa Muerte (Święta Śmierć). Mówią, że to najmroczniejszy kult na świecie. Watykan zabronił go czcić, a kościół katolicki i rząd w Meksyku aktywnie z nim walczą. A jednak kult Santa Muerte nie tylko ma się bardzo dobrze, ale nawet jest dynamicznie rozwijającą się religią. Szacuje się, że w Meksyku ma on około 5 milionów wyznawców, co stanowi 5% populacji kraju.
Obchodów Día de los Muertos nie należy mylić z kultem Santa Muerte. Święto Zmarłych jest oficjalnym meksykańskim świętem powiązanym z katolickimi świętami Zaduszek i Wszystkich Świętych. Natomiast kult Santa Muerte formalnie jest zabroniony. Mimo to szerzy się w niezwykłym tempie. Trzeba jednak pamiętać, że spora część informacji i doniesień medialnych na temat kultu, jak to zwykle bywa, jest przesadzona i ukierunkowana na sensację. Czcicielami przeważnie są członkowie gangów narkotykowych, przestępcy i ich rodziny oraz osoby wykluczone społecznie, i to w tym należy upatrywać niebezpieczeństwa ze strony wyznawców.
Meksyk – święto zmarłych z Solistami
Uwielbiamy zwiedzać kraje inaczej niż wszyscy, brać udział w aktywnościach niedostępnych dla tradycyjnej turystyki. Zwiedzanie Meksyku z uwzględnieniem uczestnictwa w obchodach Día de los Muertos jest jedną z właśnie takich aktywności; inną jest wyprawa szlakiem narkotykowym znana z serialu Narcos po Meksyku i po Kolumbii.
Nietypowe zwiedzanie pozwala lepiej poznać kulturę i zwyczaje Meksyku, zrozumieć ich wierzenia i poznać historię. Pozwala też zupełnie inaczej spojrzeć na sprawy, które są przecież wspólne dla wszystkich ludzi. Śmierć jest taka sama dla Polaka, Amerykanina czy Meksykanina. A jednak jej odbiór jest zupełnie inny. Wokół tej tradycji narosło wiele mitów, a żeby naprawdę zrozumieć, czym jest Día de los Muertos, trzeba przekonać się o tym osobiście. Odważysz się wyruszyć na wyprawę i spojrzeć śmierci w twarz?