
Namibia okiem fotografa Namibia
Zapytajcie znajomego, sąsiada czy przypadkową osobę na ulicy – co to Namibia. Gwarantuje, że większość nawet nie będzie znała tego słowa. Jakiś procent zastanowi się głęboko i strzeli ze to coś w Afryce – w końcu tak to brzmi. A tylko nieliczni odpowiedzą z podniesioną głowa – toż to raj dla fotografów!
Sam jestem fotografem, więc jest to jedna z moich ulubionych destynacji. Co prawda, za pierwszym razem straciłem aparat (mimo to wciąż nie uznaje tego kraju za niebezpieczny), jednak widoki pozostały w mojej pamięci już chyba na zawsze. Stąd też i druga wyprawa, która miała potwierdzać na matrycy to wszystko co widziałem za pierwszym razem. Jednak zanim o fotograficznych aspektach Namibii, trochę historii, by wiadomo było o czym mowa.