Zdjęcie z programu wyjazdu

Prekolumbijskie ruiny miast Majów i Zapoteków - the best of!

Meksyk i Ameryka Środkowa ruinami, jakkolwiek nieadekwatnie w tym kontekście to zabrzmi, stoją. Żeby odwiedzić wszystkie pewnie i trzech standardowych urlopów by nie starczyło (a bez wątpienia znaczna ich część nie została jeszcze „odkryta”!). Pytanie, czy taki challenge w ogóle warto podejmować. Oto mała ściągawka, dla tych którzy podobnie jak ja uważają, że nie. Zobaczcie, których stanowisk archeologicznych nie można pominąć, będąc w Meksyku i Gwatemali!
Zdjęcie z programu wyjazdu
Koszt wstępu do ruin w Tulum to 65 pesos (ok. 12 zł). Na zwiedzanie warto zabrać zapas wody, nakrycie na głowę, krem z filtrem oraz… kostium kąpielowy. Możliwość wykąpania się u stóp pozostałości prekolumbijskiej cywilizacji – bezcenne.
Zdjęcie z programu wyjazdu
Za bilet na teren stanowiska zapłacicie ok. 60 meksykańskich pesos (+ 20 pesos za wstęp do parku).
Zdjęcie z programu wyjazdu
Bilet wstępu do tych zapoteckich ruin to wydatek rzędu 65 pesos. 2-3 godziny powinny spokojnie wystarczyć, żeby obejrzeć wszystkie najważniejsze obiekty stanowiska i nacieszyć się piękną panoramą Oaxaki.
Zdjęcie z programu wyjazdu
Kosmos. Tak samo musiał pomyśleć 40 lat temu George Lucas, który właśnie Tikal postanowił uczynić jedną z planet uniwersum „Gwiezdnych Wojen” (dokładniej – Yavin 4 w „Nowej Nadziei” – IV epizodzie serii).
Zdjęcie z programu wyjazdu