Prekolumbijskie ruiny miast Majów i Zapoteków - the best of!
TULUM, MEKSYK
PALENQUE, MEKSYK
Położone w stanie Chiapas, niedaleko granicy z Gwatemalą, pozostałości miasta Majów to ruiny rodem z filmów o przygodach Indiany Jonesa. Zatopione głęboko w dżungli, z ciągnącymi się kilometrami budynkami i świątyniami (znaczna ich część nie jest naniesiona na oficjalne mapy tego stanowiska archeologicznego), kunsztownymi zdobieniami i płaskorzeźbami oraz odgłosami małp i innych dzikich zwierząt w tle robią n i e s a m o w i t e wrażenie. Kompleks jest na tyle rozległy, że mimo wielkiej popularności wśród turystów, bez problemu można tu znaleźć zaciszne miejsce, gdzie da się odpocząć i zadumać nad zmysłem architektonicznym Majów. Wyprawa do Meksyku - podróż śladami Majów i Azteków Ruiny w Palenque to bez wątpienia jedno z najbardziej malowniczych na świecie miejsc, gdzie jak na dłoni widać ścieranie się natury i kultury. Gdyby nie zabiegi archeologów liany i inna dzika roślinność już dawno pokryłyby wzniesione przez człowieka budowle.
MONTE ALBAN, OAXACA, MEKSYK
Czyli dla odmiany ruiny mniej oczywiste, związane nie z kulturą Majów, a Zapoteków. Znajdują się w stanie Oaxaca (czyt. ła-ha-ka), który oprócz trudnej do wymówienia nazwy charakteryzuje się przepysznym jedzeniem, barwnymi obchodami Dia de muertos oraz innymi lokalnymi tradycjami, które dzięki izolacji geograficznej Oaxaki (znajduje się w dolinie) przetrwały najazd Hiszpanów. Monte Alban, czyli Biała Góra, dominuje nad okolicą (jest położona ok. 2 tys. m n.p.m. i 400 m nad otaczającymi ją dolinami). Jej zupełnie płaski szczyt nie jest jakąś anomalią natury, a wynikiem celowego działania człowieka, który wieki temu „ściął” i wyrównał ten teren na okoliczność budowy kompleksu świątynnego. Zajęło mu to ponoć kilkaset lat.