Tym razem opowiemy nie o zabytkach, lecz o ciekawostkach z Japonii, które odbiegają od tego, co znamy. Wybierając się gdziekolwiek za granicę, trzeba być przygotowanym na różnice kulturowe i trzeba je zaakceptować. Można je traktować jako ciekawostki Japonii, ale należy je przestrzegać, ponieważ w najlepszym wypadku można zostać uznanym za niegrzecznego. Oto kilka przykładów:
Z pewnością kojarzysz taki obrazek z polskich dworców: pasażerowie czekają na autobus, a gdy ten nadjedzie, przepychają się jeden przez drugiego. Tymczasem Japończycy zawsze ustawiają się w kolejce i cierpliwie czekają. Nie ważne czy do autobusu, czy na pociąg albo windę. Dziwne? Mamy nadzieję, że nie dla wszystkich.
Innym zachowaniem, które uważane jest za niegrzeczne to publiczne smarkanie. Lepiej tego unikać. Częstym widokiem na ulicach są osoby z maseczkami na twarzy. Chronią one przed zanieczyszczeniem powietrza i chorobami, ale też przed zarażaniem innych.
W polskiej kulturze przyjęło się zostawiać napiwek po wizycie w restauracji lub kursie taksówki. Tymczasem w Japonii nie ma takiego zwyczaju, a nawet może to zostać uznane za obraźliwe. Napiwki są doliczane do rachunku jako opłata za obsługę.
Kolejnym źle widzianym zachowaniem są głośne rozmowy przez telefon w miejscach publicznych. Takie zachowanie przeszkadza innym i jest niedopuszczalne (szkoda, że nie w Polsce).
Chociaż Japończycy słyną z bezpruderyjności, to jednak publiczne okazywani uczyć, pocałunki czy nawet trzymanie się za ręce jest uważane za niegrzeczne.
Takich zwyczajów w Japonii i różnic kulturowych jest znacznie więcej, dlatego przed wyjazdem dw tamte rejony warto przeczytać jakiś dobry przewodnik turystyczny lub porozmawiać z kimś, kto zna tamtejsze zwyczaje.