Chociaż Islandia słynie z widoków i szlaków, po których można chodzić przez cały dzień, nie spotkawszy innych ludzi, to jednak nie samymi wycieczkami człowiek żyje. Czasami potrzebny jest powrót do cywilizacji, zakupy i nabycie pamiątek, którymi będzie można się pochwalić po powrocie do Polski.
Jednym z malowniczych miasteczek, które odwiedzimy, jest Arnarstapi położone nad morzem, będące klasyczną, rybacką wioską, taką którą kojarzymy z filmów i powieści – typowe małomiasteczkowe życie, spokój i miła atmosfera. W trakcie wypadu przyjdzie nam zwiedzić więcej takich miejscowości, ale nie omieszkamy również wizyty w stolicy Islandii – Reykjaviku. To mini metropolia, która jest też pierwszym miastem założonym na wyspie. Choć liczba ludności islandzkiej stolicy nie szokuje, niespełna 125 tysięcy osób, jest to bardzo rozwinięte miasto, a zarobki należą tam do najwyższych w Europie. Co niestety ma odzwierciedlenie w kosztach życia, które są ogromne. W mieście jest sporo ciekawych miejsc do zwiedzenia: filharmonia Harpa, neoklasyczny budynek siedziby parlamentu, Muzeum Narodowe Islandii, Galeria Narodowa, muzeum morza i wiele innych. Są tam oczywiście również lokalne bary serwujące pyszne tradycyjne islandzkie potrawy.