Co zobaczyć w Bangkoku? Atrakcje, które Cię oczarują
Bangkok – taki trochę backpackerski punkt obowiązkowy. Wybierając się w podróż, nie trzeba wybitnie planować tego, co zobaczyć w Bangkoku, ponieważ miasto ma świetną turystyczną infrastrukturę. Często o nim (i o Tajlandii w ogóle) mówi się, że to idealne miejsce na pierwszą dalszą wyprawę. Bo przyjaźni ludzie, bo to trochę taki łącznik między bliską ciału Europą a nieznaną i odmienną Azją, a atrakcje Bangkoku zapewniają niezapomniany pobyt. Przez to roi się tu od turystów, backpackerów, ekspatów czy producentów programów typu „Azja Express”. To wszystko prawda. Ale nawet jeśli nie lubicie tłumów albo takich „oczywistych” miejsc, stolicy Tajlandii skreślać nie powinniście. Nie możecie! Jej popularność nie bierze się przecież znikąd. Oto Bangkok i jego atrakcje – te mniej lub bardziej oczywiste, ale jednak będące same w sobie silnymi argumentami, które sprawią, że z miejsca będziecie chcieli pakować plecak i wsiadać w samolot do tego miasta.
Tajlandia: Bangkok co warto zobaczyć – Miasto Aniołów
Stolica Tajlandii to jedno z najbardziej szalonych miejsc na świecie. Już sama jego oficjalna nazwa jest zdrowo odjechana. Otóż dla Tajów Bangkok to żaden Bangkok a Krung Thep („Miasto Aniołów”), co jest skróconą wersją od: Krung Thep Maha Nakhon Amon Rattanakosin Mahinthrayutthaya Maha Dilokphop Noppharat Ratchathani Burirom Udom Ratchaniwet Maha Sathan Amon Piman Awathan Sathit Sakkhathattiya Witsanukam Prasit, czyli w wolnym tłumaczeniu: Miasto Aniołów, wielkie miasto, miejsce pobytu świętego klejnotu Indry (Szmaragdowy Budda), miasto boga nie do zdobycia, wielka stolica świata, ozdobiona dziewięcioma drogimi kamieniami, bogata w potężne pałace królewskie, równe niebiańskiej siedzibie odrodzonego boga, miasto podarowane przez Indrę i zbudowane przez Wisznu. Słowem – WOW. Tylko dla formalności dopiszę, że jest to oficjalnie najdłuższa nazwa miejscowości na świecie, wpisana do księgi Rekordów Guinnessa. Na tym jednak atrakcje „Miasta Aniołów” się oczywiście nie kończą. Tym wpisem przedstawimy najważniejsze informacje, co trzeba zobaczyć w Bangkoku.
Bangkok – co zobaczyć o jakiej porze?
Stolica Tajlandii nie bez powodu nazywana jest miastem kontrastów. Tutaj na każdym kroku bogactwo przeplata się z biedą, sacrum z profanum i cudne aromaty z mniej przyjemnymi zapachami – taki właśnie jest Bangkok. Co zobaczyć, o jakiej porze jest właściwym pytaniem, bo pora ma tu znaczenie. Obowiązkowe atrakcje turystyczne Bangkoku, które koniecznie trzeba zobaczyć, to zapierające dech w piersiach pałace i kompleksy świątynne, niezwykle barwne targowiska, a wszystko to okraszone tajskim jedzeniem, które nie bez przyczyny jest uznawane za jedne z najlepszych na świecie. I choć pierwsze wrażenie może nie być najlepsze, bo głośno, bo tłoczno, bo chaotycznie, warto w Bangkoku spędzić przynajmniej kilka dni i poznać, choć część ze wszystkich oczywistych wspaniałości, które ma do zaoferowania. Atrakcje Bangkoku oczarowały już niejednego wytrawnego podróżnika. Z drugiej strony wyświechtany slogan „miasto, które nigdy nie zasypia” w tym przypadku nie wydaje się ani odrobinę przesadzony. Bogate i atrakcyjne życie nocne, setki fantastycznych pubów i dyskotek (które nie ograniczają się tylko do Khao San Road), pokazują całkowicie inne oblicze tego, co warto zobaczyć w Bangkoku. Sakralny charakter, otwartych w ciągu dnia świątyń, w godzinach wieczornych zmienia się w pełen życia, radosny i niekoniecznie grzeczny. Zmienia się ubiór, rozbłyskają kolorowe światła, a kuchnia może być naprawdę ekstremalna.
Grand Palace – co trzeba zobaczyć w Bangkoku?
Co trzeba zobaczyć w Bangkoku? Oczywiście Wielki Pałac Królewski. Nie zobaczyć go, będąc w Bangkoku, to jak pojechać do Krakowa i nie odwiedzić Wawelu. Dawna siedziba tajskich królów dziś jest turystyczną mekką i trudno trafić tutaj na okres roku czy porę dnia, w której uniknęlibyśmy stania w kolejkach i przedzierania się przez tłum turystów, niemniej – warto. Cały obiekt pałacowy zajmuje 218,400 m kw. i jest otoczony murem o łącznej długości 1,9 km. Już sam rozmiar robi wrażenie i niewątpliwie jest to coś, co warto zobaczyć w Bangkoku. A w środku – przepych, od którego zakręci wam się w głowie. Kompleks jest usłany wielopoziomowymi watami (ośrodkami życia buddyjskiego), strzelistymi złotymi pagodami czy olbrzymimi posągami Buddy. Planując zwiedzanie Bangkoku, na sam kompleks pałacowy powinniście sobie zarezerwować minimum 3 godziny. I pamiętajcie o odpowiednim stroju! Do środka nie zostaniecie wpuszczeni w krótkich spodenkach czy z odkrytymi ramionami.
Zwiedzanie Bangkoku z Buddą w roli głównej
Tradycyjna nazwa miasta określa Bangkok jako „Miasto Aniołów”. Niemniej jednak ilość zlokalizowanych na jego terenie świątyń, pozwala swobodnie określić go jako „Miasto Świątyń”. Jest ich około 400, a każda zachwycająca nie tylko sakralnym klimatem, ale przede wszystkim niezwykłym przepychem. A najsłynniejszą jest oczywiście Wat Traimit, bo jeśli jest coś, co trzeba zobaczyć w Bangkoku to z pewnością trzymetrowy Budda ze złota. Prawdopodobnie posąg został odlany na przełomie XIII i XIV wieku. I szczerze mówiąc, nawet jeśli pobliska cywilizacja chińska była w tym czasie jedną z najlepiej rozwiniętych, to niezwykle ciekawe jest, jak Tajom udało się zgromadzić, przetopić i uformować ponad 5 ton kruszcu. Będąc w Pałacu Królewskim, nie sposób nie odwiedzić świątyni pałacowej Wat Pho, która jest największym i najstarszym kompleksem, jakim chwali się Bangkok. Atrakcje, które można tam zobaczyć to nie tylko ogromny posąg Leżącego Buddy. To także ponad tysiąc innych wizerunków Wielkiego Mistrza, tradycyjne chedi, które kryją prochy zmarłych i wszechobecna bogato zdobiona architektura. Każda z 16 bram wejściowych to już atrakcja, a kompleks zajmuje 80 000 m2. Więc jest co podziwiać. Poza tym znajduje się tu również akademia tajskiej medycyny naturalnej. Świątynia oferuje turystom możliwość skorzystania z tradycyjnego tajskiego masażu. Wśród licznych świętych miejsc, jakie wpisują się w atrakcje Bangkoku, to Wat Arun jest absolutnym „must see”. Nazywana inaczej Świątynią Brzasku zachwyca rozmiarem i niezwykłym wykończeniem. Ta wzniesiona na wysokość 104 metrów wieża w całości pokryta jest porcelaną. Wejście na nią może nie należy do najłatwiejszych, bo schody są dość strome, za to widok niesamowity.
Atrakcje Bangkoku widziane z łódki
W stolicy Tajlandii jest wiele możliwości podróżowania – od samochodu po „podniebne” pociągi. Bardzo ciekawym jest przepływ longboatem. Niegdyś Tajlandia nazywana była „Wenecją Wschodu”, a dzielnicą, która to udowadnia jest Thonburi. Warto wybrać się na rejs po jej kanałach i zobaczyć atrakcje wokół Bangkoku z wody. Poza potężnymi wieżowcami oraz wszechobecnymi świątyniami trasa obfituje w odcinki, które sprawiają wrażenie, jakbyśmy znaleźli się w małej wiosce, a nie pokonywali wielką aglomerację. Jeżeli odwiedzając Bangkok i okolice, zastanawiasz się co warto zobaczyć to będzie to właśnie dzielnica Thonburi, która w drugiej połowie XVIII wieku była przez chwilę Królestwem i jest pierwowzorem obecnej stolicy. W przeciwieństwie do nowoczesnej wschodniej części zwiedzanie Bangkoku zachodniego ukazuje beztroskie życie Tajów sprzed lat. Drewniane domki na palach, ogródki warzywne, tradycyjne małe świątynie, sielskie codzienne życie lokalnej ludności – idealne miejsce, żeby odpocząć od zgiełku i tłoku.
Street food w Chinatown
Atrakcje Bangkoku to nie tylko infrastruktura i zabytki, ale również sfera kulinarna. Nie trzeba się specjalnie namęczyć, żeby znaleźć dobre jedzenie w tym mieście. Nawet w najbardziej niepozornej ulicznej budzie czeka na was prawdziwa uczta dla podniebienia. Jeśli jednak chcecie spróbować czegoś ekstra – nie możecie nie odwiedzić chińskiej dzielnicy tego azjatyckiego Los Angeles. Jej dzieje są ściśle związane z historią Wielkiego Pałacu, bowiem pierwotnie chińscy kupcy zajmowali tereny, na których ten obecnie się znajduje. Musieli się przenieść pod koniec XVII w., gdy zaczęła się jego budowa. W ten sposób trafili na uliczkę Sampaeng Lane – zalążek dzisiejszego Chinatown, który wpisuje się w atrakcje turystyczne Bangkoku. Można tu znaleźć wszystkie pozycje obowiązkowe z kuchni zarówno tajskiej, jak i chińskiej, a nawet indyjskiej. To także szereg atrakcji architektonicznych – Wat Mangkon Kamalawat czy szpital fundacji Thien Fah, jak i mało znany turystom targ kwiatów – Pak Khlong Talat. Ale tym co zachwyci was najbardziej, będzie niepowtarzalny i niepodrabialny klimat tej tętniącej życiem i buchającej feerią zapachów dzielnicy.
Dom Jima Thompsona – co warto zobaczyć w Bangkoku?
Tak jak ogólnie muzea nie są czymś, co przyprawia mnie o szybsze bicie serca, tak dom Jima Thompsona w Bangkoku, który jakby nie patrzeć jest muzeum – jak najbardziej tak. Z czystym sumieniem mogę go polecić. Jest nie tylko piękny, ale też wiąże się z niezwykle ciekawą historią, która doskonale oddaje zawieszenie Tajlandii między wschodem a dalekim zachodem. Amerykanin Jim Thompson w trakcie II wojny światowej był szpiegiem służącym w wojskach USA stacjonujących w Tajlandii, konkretnie – w Bangkoku. Ten region spodobał mu się na tyle, że po wojnie postanowił osiąść tutaj na stałe i zająć się handlem jedwabiem. Napisać, że interes wypalił, to nic nie napisać. Thompson wkrótce stał się milionerem. Zamieszkał w zaprojektowanej przez siebie rezydencji, która powstała z przeniesionych w jedno miejsce oryginalnych, tradycyjnych chat. Każda zawierająca atrakcje Bangkoku mapa wyraźnie wyznacza to miejsce. Dziś rezydencja znana jest pod nazwą „Dom Jima Thompsona”. Tajska architektura miesza się tutaj z dodatkami typowymi dla kultury zachodniej. Mimo że Dom znajduje się nieopodal kanału Khlong Saen Saeb, po którym co sekundę przepływają dość hałaśliwe łodzie, wizyta tutaj może stanowić świetną odskocznię od gwarnego i chaotycznego Bangkoku.
Bangkok i okolice – co warto zobaczyć poza miastem?
Sam Bangkok zapewnia zwiedzanie na kilka dobrych dni. Jednak będąc w stolicy Tajlandii szkoda nie odwiedzić innych równie atrakcyjnych miejsc. Jednym z nich jest z pewnością pływający targ Damnoen Saduak. Ceny są tam niebotyczne i raczej dużych zakupów nikt nie zrobi, ale widoki i klimat każdego zauroczą. Atrakcje w pobliżu Bangkoku zapewnia również dawna stolica kraju – Ayutthaya. To niegdyś bogate i ważne miejsce na mapie Tajlandii obecnie jest małym miasteczkiem. Niemniej jednak warto do niego zawitać, aby zobaczyć ruiny dawnych pałaców i świątyń oraz pomniki Buddy. Tak naprawdę atrakcje wokół Bangkoku są liczne i przeróżne, również naturalne. Już samo przepłynięcie się rzeką Menam na południe to okazja do zobaczenia zachwycających krajobrazów Tajlandii. Ale o tym może w kolejnym wpisie. Wymienione powyżej atrakcje Bangkoku są – jak to podkreśliłam – mniej lub bardziej oczywiste, ale jestem również przekonana, że oczarują każdego podróżnika, bez względu na ilość miejsc, które odwiedził w swojej wcześniejszej podróżniczej „karierze”. Zapraszam tym samym do zapoznania się z naszą ofertą wyprawy do Tajlandii. Sprawdź co zobaczyć w Bangkoku razem z Solistami!
Sylwester w Bangkoku
Chociaż Tajlandia wchodzi dobrze o każdej porze roku, sylwester w Bangkoku jest czymś wyjątkowym. Miasto w tym czasie oferuje całą masę atrakcji i wydarzeń, które sprawiają, że powitanie nowego roku staje się niezapomnianym przeżyciem. Wielotysięczne imprezy pod gołym niebem, pokazy fajerwerków, kameralne spotkania w gronie najbliższych, medytacja w jednej z buddyjskich świątyń – nowy rok w Bangkoku możesz powitać w dowolny sposób. Już teraz przekonaj się, jak łatwo sprawić, by sylwester w Tajlandii (https://solisci.pl/wyprawy/tajlandia/) stał się sylwestrem życia i zaplanuj go razem z nami w Bankgoku! Co zobaczyć i dlaczego warto wybrać właśnie to miasto?
Niesamowite pokazy fajerwerków i koncerty
Bangkok to miasto-legenda. Wibrujący niespodziewaną energią sprawia, że wcale nie tak trudno jest się zatracić w jego niesamowitości. Te dźwięki, kolory… Dlatego też wybierając sylwestra w Bangkoku, nastaw się przede wszystkim na świetną zabawę. W tym czasie w mieście odbywa się wiele imprez i koncertów, które pozwalają wspaniale spędzić czas aż do samego rana. Jednocześnie, tym czego nie możesz przegapić, wybierając Bangkok i Tajlandię na Sylwestra, są spektakularne pokazy fajerwerków. Te szczególnie warto podziwiać z nadbrzeża, gdy odbijają się w wodzie, tworząc magię. Spektakularne widowisko co roku jest również organizowane przy jednym z największych centrów handlowych w Bangkoku. Atrakcje turystyczne miasta – te „standardowe” – to przy tym prawie nic!
Sylwester na dachu
Sylwester w Bangkoku, jak żaden inny, pozwala sięgnąć chmur – i to nie tylko w przenośni. Wiele spośród tysięcy tamtejszych barów i restauracji znajduje się na dachach wieżowców, skąd rozpościerają się widoki na całą okolicę. Organizowane tam imprezy sylwestrowo-noworoczne stanowią więc doskonałą okazję, by z zupełnie innej perspektywy zobaczyć to, jak wygląda Bangkok. Zwiedzanie, takie tradycyjne, z całą pewnością Ci tego nie zapewni! No i cóż… czy trzeba dodawać, że raczej trudno o lepszy widok na rozbłyskające o północy fajerwerki?
Medytacja i duchowość
Nowy Rok w Bangkoku można powitać także w spokojnym i kojącym otoczeniu tamtejszych świątyń. W wielu z nich, np. w Wat Arun, organizowana są specjalne ceremonie modlitewne oraz medytacje, w których trakcie można prosić o błogosławieństwo na nadchodzący rok.
Rejsy po rzece Chao Phraya
Co jeszcze ma do zaproponowania Bangkok? Atrakcje sylwestrowe, na które warto się pokusić, czekają nie tylko na lądzie! Miłośnikom nietypowych pomysłów z pewnością spodoba się idea rejsu po rzece Chao Phraya. Łączące kameralne spotkanie z muzyką na żywo i możliwością podziwiania fajerwerków stanowią świetną alternatywę dla głośnych imprez w klubach i na ulicach. Niezależnie od tego, jak i gdzie chcesz powitać nowy rok – w Bangkoku, na marokańskiej pustyni, czy w sercu dżungli – wyprawy sylwestrowe z Solistami (https://solisci.pl/sylwester-z-solistami/) dostarczą Ci tego, czego oczekujesz. Już teraz poznaj całą naszą ofertę!