w końcu to doświadczenia, a nie rzeczy namacalne dają prawdziwą przyjemność i wspomnienia na całe życie!
Patagonia+Antarktyda
Perfekcjonizm, doświadczenie, wyciskanie z wyjazdu 110%
USA, Kuba, Peru, Boliwia, Chile, sporo w Europie (w tym Islandia, Finlandia, Norwegia, prawie całe Włochy, Portugalia, Hiszpania, Francja, Holandia, Chorwacja, Grecja), Gruzja, Armenia, Turcja, Egipt, Kenia, Maroko, Tajlandia, Wietnam, Kambodża, Sri Lanka, Malediwy, Indie, Nepal, Japonia
Marzenie samo w sobie, w końcu wychowałem się na amerykańskich filmach, muzyce. Najbardziej podobało mi się chyba to, że wszystko było takie jak miało być albo i lepsze. Parki narodowe miażdżą!
Po tym wyjeździe wkręciłem się w podróże na maxa, poznawanie świata, jego piękna stało się dla mnie celem samym w sobie. Natomiast wycieczka na Salar de Uyuni to absolutny TOP 1 mojego podróżniczego życia.
Zobaczenie na własne oczy majestatycznych Himalajów, „dachu świata”, to marzenie chyba każdego człowieka, a już na pewno miłośnika gór. Podobnie indyjskiego Taj Mahal, jednego z 7 nowych cudów świata. Udało się to zrealizować podczas jednego tripa!