img bottom

TOP 6 porad – jak się przygotować do samodzielnej podróży

Każdy wyjazd choć nieco dłuższy niż weekendowy wypad za miasto, wiąże się ze sporą dawką logistyki. Zwiększa się ona znacznie, jeśli podróż planujemy samodzielnie, a jej celem nie jest działka koło Zalewu Zegrzyńskiego, a inny kontynent, strefa czasowa, klimatyczna, kulturowa itd. Od wyszukiwania biletów, przez ustalanie trasy, aż po wybór butów do samolotu – DECYZJE, DECYZJE, DECYZJE. Oto kilka sprawdzonych porad, które może choć trochę ułatwią Wam ich podejmowanie, szczególnie jeśli w planach macie samotne wypady stricte dla singli, ale również, jeżeli jednak postanowicie znaleźć sprawdzonego partnera do podróży.

1. ZDECYDUJ: SOLO CZY W GRUPIE

Punkt zero każdej wyprawy to decyzja o jej składzie. Jak wiadomo, przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę. Ale nie brakuje też osób, które ponad wszystko cenią sobie swobodę i niezależność związane z samotnym podróżowaniem, więc raczej w głowie im wyłącznie tak rozumiane wyprawy dla singli. Decyzja o tym, czy podróżować solo czy w grupie w dużej mierze zależy więc od charakteru i osobistych preferencji. A także oczywiście możliwości, jakie dają nam technologie XXI wieku. Biura podróży rzadko kiedy organizują wypady dla singli i często – chcąc wyjechać samemu – trzeba przepłacić – np. za cały pokój dwuosobowy, nawet jeśli mieszkamy w nim w pojedynkę. W dobie jednak Bookingów, AirBnb, wyszukiwarek lotów i licznych aplikacji turystycznych, podróże dla singli są spokojnie do zrealizowania we własnym zakresie. Pytanie jednak – czy warto? Czy wypady dla singli – rozumiane jako samotne – są jedynym rozwiązaniem? Czy nie poszukać partnera, który wesprze nas w trudnych chwilach?

Z doświadczenia wiem bowiem, że w trakcie dłuższych, kilkumiesięcznych, wyjazdów obecność bliskiej osoby, kogoś znajomego w nieustannie zmieniającym się otoczeniu, bywa nieoceniona. Choć w drodze poznaje się setki fantastycznych ludzi (często są to znajomości, a nawet przyjaźnie na całe życie), zdarzają się gorsze momenty, kiedy wsparcie partnerki/partnera lub ziomka, z którym zjadło się beczkę soli, jest na wagę złota. Poza tym nie ma lepszego testu na szczerość i trwałość przyjaźni czy uczucia niż daleka wspólna podróż.

2. UPOLUJ TANIE BILETY

Tu Ameryki nie odkryję – na pytanie „jak kupić tani bilet?” odpowiedź może być tylko jedna – trzeba mieć refleks i sporo wolnego czasu na śledzenie wyszukiwarek lotów. Tych w sieci można znaleźć coraz więcej. Zdarza się, że cena tego samego lotu w jednej wyszukiwarce jest nawet dwa razy droższa niż w innej, dlatego warto zawsze sprawdzać przynajmniej kilka z nich. Co więcej, jeśli chcecie zapobiec podwyżce biletów, to poszukujcie połączeń w okienku „incognito” przeglądarki, w innym wypadku przebiegłe portale potrafią podnosić cenę przy kolejnych próbach wyszukiwania.

Ja najczęściej korzystam z Kayak.pl, Skyscanner.pl, Momondo.pl i Fly4free.pl. Dobrym pomysłem jest też zalajkowanie na Facebooku fan page’ów tych stron i włączenie powiadomień o najnowszych postach. Tak żeby móc błyskawicznie reagować na informacje o atrakcyjnych cenowo kierunkach. Jeśli chcemy lecieć gdzieś samemu, preferując wypady dla singli, chcąc być sobie sterem, żeglarzem i okrętem, sytuacja jest o tyle łatwiejsza, że nie musimy się oglądać na inne osoby. Pojawia się promocja w liniach lotniczych? Rzut oka do kalendarza i na stan konta – jeśli wszystko się spina, możemy rezerwować lot! W tym kontekście tak rozumiane podróże dla singli mają pewną przewagę.

3. PRZYGOTUJ RAMOWY PLAN PODRÓŻY

Z pewnością jest coś romantycznego w podróżowaniu w stylu YOLO: bez planu, mapy i pośpiechu. Tam, gdzie nas wzrok poniesie. Już nieco mniej romantyczne jest poświęcanie kilku godzin urlopu na przeczesywanie internetu w poszukiwaniu informacji, co warto w danym kraju/regionie zobaczyć i jak się tam dostać. Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem drobiazgowego planowania wyjazdów i podróżowania zgodnie z ustalonym z góry harmonogramem – to potrafi bardzo skutecznie zabić fun z przebywania w pięknych okolicznościach przyrody. Ale stworzenie czegoś w stylu bucket list wyprawy i wynotowanie sobie kilku miejsc, atrakcji i aktywności, na których szczególnie nam w danym kraju zależy, to całkiem niezły pomysł. Nieocenionym źródłem informacji jest oczywiście internet i przebogata podróżnicza blogosfera. Warto zaprzyjaźnić się też z serwisem Wikitravel.org, który jest istną kopalnią praktycznych informacji dotyczących zarówno największych światowych atrakcji, jak i tych zupełnie nieoczywistych.

4. NIE ZAPOMNIJ O FORMALNOŚCIACH

Tych, szczególnie przed dłuższą podróżą, nie brakuje. Temat-rzeka, więc skupię się na sprawach najistotniejszych. Oczywiście podstawowa sprawa, to sprawdzenie, czy nasz paszport ma odpowiedni termin ważności. Do wielu krajów nie zostaniemy wpuszczeni, jeśli upływa on za mniej niż 6 miesięcy.

Polski paszport będzie przepustką do ponad 110 krajów na świecie. Aby odwiedzić pozostałe, będziemy potrzebować wizy. W wielu przypadkach kupimy/dostaniemy ją podczas przekraczania granicy. Nie brakuje jednak państw, które wymagają załatwienia formalności wizowych z odpowiednim wyprzedzeniem (m.in. Australia, USA, Rosja, Indie). Podczas planowania podróży, warto więc odwiedzić stronę MSZ https://polakzagranica.msz.gov.pl/ i sprawdzić, jak wizowe kwestie wyglądają tam, gdzie się wybieramy.

Dobrym pomysłem przed dłużą podróżą jest też zeskanowanie najważniejszych dokumentów (paszport, dowód osobisty, prawo jazdy) i przesłanie skanów do najbliższych. Warto też udzielić im pełnomocnictw do spraw urzędowych, odbioru poczty itd. Wszystko na wszelki wypadek.

Trudno mi sobie wyobrazić komfortowe podróżowanie bez choćby podstawowego ubezpieczenia podróżnego, a już szczególnie, jeśli wybieramy się w podróże dla singli, poza utartymi ścieżkami. Jakie ubezpieczenie turystyczne wybrać? Prostej i jednoznacznej odpowiedzi nie ma, bo wszystko „zależy” – od tego, gdzie podróżujemy, na jaki okres, jakie aktywności tam planujemy itd. Przeglądając oferty różnych ubezpieczycieli, na pewno warto dokładniej przejrzeć punkty dotyczące zakresu ubezpieczenia, sumy ubezpieczenia i sumy gwarancyjnej oraz wyłączania odpowiedzialności, czyli przypadków, w których ubezpieczyciel nie wypłaci nam odszkodowania. Na pewno nie jest dobrym pomysłem poprzestawanie na „analizie” samej wysokości składki. „Najtaniej” rzadko kiedy oznacza „najlepiej”.

5. PAKUJ SIĘ Z GŁOWĄ I... BEZ STRESU

Czyli crème de la crème każdej podróży. Jak spakować się w dłuższą podróż? Co ze sobą zabrać w podróż dookoła świata? Idealny plecak na Mazury? O czym nie możesz zapomnieć, jadąc do Włocławka? Co powinno się znaleźć w walizce podczas lotu na Księżyc? Jak się zorganizować, jeśli wybieramy opcję wyprawy dla singli? Poradników na temat sprawdzonych metod pakowania nie brakuje. A i tak trudno znaleźć jeden, uniwersalny sposób. Bo wszystko oczywiście „zależy” J Wiadomo, że nie obędziemy się bez ciuchów, jakiejś podestowej elektroniki, dokumentów, leków, kosmetyków. Warto też zebrać podróżnicze gadżety: przejściówki do ładowarek, sznurek, scyzoryk, duct tape, czytnik książek i sporo zdjęć (do wiz). Pamiętam, że przed swoją dłuższą, prawie 9-miesięczną podróżą, mocno zawartością swojego plecaka się przejmowałem. Każda z rzeczy, która się w nim znalazła, była przemyślana przynajmniej 5 razy. Znajomi podróżnicy ostrzegali: „pamiętaj, że będziesz to musiał nosić na plecach przez następne kilka miesięcy”. Starałem się więc skompletować bagaż idealny. Włożyłem w to mnóstwo pracy i czasu. Efekt był więcej niż zadowalający. W czwartym miesiącu podróży plecak skradziono mi w Nikaragui. Zabolało. Pozostałe 5 miesięcy podróżowałem więc ze sprzętem, który udało mi się dostać na nikaraguańskiej prowincji. Też się da, a przy okazji już zupełnie nie przejmowałem się zawartością plecaka.

6. SZUKAJĄC NOCLEGÓW, NIE OGRANICZAJ SIĘ DO INTERNETU

Pierwsza myśl przy szukaniu miejsc do spania, w kraju, do którego się wybieramy? Booking.com, AirBnb, Tripsta i tak dalej. Popularne internetowe wyszukiwarki miejsc noclegowych to bez wątpienia szybki i wygodny sposób na znalezienie spania w dogodnym dla nas miejscu, terminie i cenie. Przydają się szczególnie, jeśli do danego hostelu czy guesthouse’u przyjeżdżamy i mniej standardowej porze i chcemy mieć pewność, że będzie w nim dla nas kojo. W innych przypadkach warto poszukać noclegu już na miejscu. Szczególnie w mniej turystycznych regionach właścicieli niewielkich pensjonatów czy prywatnych kwater do wynajęcia, często nie ogłaszają się przez internet, a niejednokrotnie oferują ceny nawet o połowę niższe niż te na Bookingu czy AirBnb.

Jak widać, przygotowanie się do samodzielnej podróży tak naprawdę niewiele różni się od analogicznego przygotowania, jeśli jedziemy z partnerem lub grupą podróżników, do czego serdecznie zresztą zachęcamy. Nasza oferta szyta jest na miarę również osób, które interesują właśnie wypady dla singli, ale które – są spragnione przygody i chcą zawrzeć nowe znajomości, być może takie na całe życie. Proponujemy wyprawy dla singli, ale też dla osób z małymi dziećmi, dla par, dla grup przyjaciół. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Wyprawy dla singli nie muszą oznaczać podróżowania samemu. Chodzi raczej o to, że nie dopłacasz tylko dlatego, że jedziesz bez partnera. Możesz też poznać nowych przyjaciół – ludzi, którzy podzielają Twoją pasję podróżniczą. Dlatego też zachęcamy – przygotuj się na wyprawę razem z nami!